Interwencja w Muszynce

Interwencje

29.01.2019

Magdalena Badura

OPIS INTERWENCJI PRZEPROWADZONEJ 30.11.2018r.
Interwencja przeprowadzona w Muszynce w gminie Krynica-Zdrój, w asyście pracownika Urzędu Miasta Krynicy-Zdroju oraz Straży Miejskiej. W nocy w Krynicy-Zdroju było – 15 stopni Celsjusza.
Na miejscu nasza inspektor zastała dwa dorosłe psy trzymane w jednym kojcu. Okazało się, że jeden pies to samiec, a drugi to samica w połogu. W kojcu leżały zamarznięte zwłoki czarnego kota. W kojcu była tylko jedna nieocieplona prowizoryczna buda w której na gołych deskach, w zamarzniętych odchodach, resztkach jedzenia i kości leżały zwłoki dwóch zamarzniętych szczeniaków w kolorze biszkoptowym oraz trzy żywe szczenięta. Wiek szczeniąt oceniono na 3-5 dni.

Trzy żywe szczenięta: jedna czarno-biała samica, jeden czarno-biały samiec oraz drugi samiec o kolorze biszkoptowo-białym. Dwa ze szczeniąt suczka i biszkoptowo-biały samice miały poodmrażane poduszki łapek. Czarno-biały samiec (najmniejszy) miał dużą ranę powłok brzusznych sięgającą od odbytu do prącia.
Matka szczeniąt, to samica w wieku około 3 lat koloru biało-czarnego, sięgająca poniżej kolana, mieszaniec przypominający rasę Petit Basset Griffon. W chwili interwencji wystraszona, okresowo agresywna, pobudzona, chuda, brudna, śmierdząca odchodami, zapchlona, w bardzo złej kondycji fizycznej i psychicznej. Sierść brudna z licznymi kołtunami. Brak szczepień przeciwko wściekliźnie.
Drugi pies – samiec, mieszaniec, rudo-biały, sięgający do kolan. Pies wystraszony-okresowo agresywny ze strachu. Pies chudy, brudny, zaniedbany, śmierdzący odchodami, zapchlony. Brak szczepień przeciwko wściekliźnie.
Buda nieocieplona, ustawiona na ziemi. W kojcu panował brud, śmierdziało odchodami psów, znajdowała się tam bardzo duża ich ilość, co świadczy o tym, że nie był sprzątany od dłuższego czasu. W kojcu znaleźliśmy plastikowe wiaderka po materiałach budowlanych, w których były zamarznięte resztki jedzenia składającego się z fasoli! Psy nie miły dostępu do wody – woda zamarznięta.

Opiekun psów to starszy człowiek, nałogowy alkoholik nad którym sprawuje opiekę pomoc społeczna. Twierdził, że psy mają dobre warunki i nic się im nie dzieje. Opiekun psów zrzekł się psów na Urząd Miasta i Gminy w Krynicy-Zdroju.
W związku z zastaną sytuacją na wniosek naszej inspektor wezwano policję (wydział dochodzeniowy), weterynarza oraz pracowników schroniska na których czekaliśmy półtora godziny.
Zalecenia, to natychmiastowe odebranie wszystkich psów opiekunowi, wezwanie policji, wezwanie weterynarza oraz wezwanie pracowników schroniska.
Temperatura powietrza podczas interwencji to – 10 stopni.
Suczkę ze szczeniakami po wstępnych oględzinach przez weterynarza zabezpieczyliśmy. Cała rodzina trafiła do domu naszej inspektor. Rudo-biały piesek pojechał do schroniska.
Zwłoki czarnego kota które ujawniono w zamkniętym kojcu w którym były psy weterynarz oglądał na miejscu i stwierdził, że ma podgryzione gardło. Niemożliwe było, aby kot sam dostał się do kojca z psami. Zwłoki kota oraz szczeniąt zabezpieczył weterynarz. Policja przeprowadziła oględziny kojca oraz posesji.

Nasza inspektor poinformowała policjantów, że chcemy występować jako oskarżyciel posiłkowy w postępowaniu.

POLICJA UMORZYŁA ŚLEDZTWO,
NAPISALIŚMY WIĘC ODWOŁANIE OD TEJ DECYZJI!

Maluchy i ich Mama czekają na domy! Ich album znajdziecie tu: https://www.facebook.com/sylwia.sliwa.146/posts/1719688404802354

 

 

MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ TAKŻE