Biedny Boluś
Bolka zgarnęliśmy prosto z ulicy. Wyglądał jak siedem nieszczęść-zakatarzony, wychudzony, ledwo trzymał się na łapach. Do lecznicy jechaliśmy z nim prawie na sygnale!
Po badaniach okazało się, że chłopak cierpi na zapalenie oskrzeli, katar i zapalenie spojówek. Nasza inspektor będzie więc dzielnie podawać mu leki i zastrzyki przez kolejne kilkanaście dni!
Prosimy, trzymajcie kciuki za Bolka!