Smutna interwencja

Interwencje

16.07.2018

Magdalena Badura

Łańcuch boleśnie ciągnie przy każdym ruchu. Czasem jeszcze zapominam, ze nie mogę pobiec dalej jak inne psy.

Kiedy obroża zaczęła się przecierać i już miałem nadzieję, że może spadnie, a ja będę mógł cieszyć się wolnością... przyszedł człowiek i poprawił ją. Została szczelnie obwiązane taśmą-tak ciasno że czasem trudno mi złapać oddech. Wiecie jak to jest nie móc się ruszyć dalej poza wyznaczony teren? Czasem jestem tak zrezygnowany, że zastanawiam się po co przyszedłem na ten świat. Praktycznie nikt do mnie nie przychodzi, a przecież mam w sobie tyle uczuć! Tkwię tak już kilka wiosen i zim. Sam nie wiem ile trwa już to więzienie. Chciałabym przecież tylko cieszyć się bieganiem po ogrodzie, witaniem ludzi kiedy wracają do domu, spokojnym snem w cieple. Nie proszę o wiele!

Inspektorzy TOZ Tarnów za kilka dni sprawdzą, czy lista zaleceń została spełniona. Jeśli nie, na miejsce wezwiemy policję.