Interwencja

Smutne i realne widoki interwencji.Liche i rozsypujące się budy bez ścian i ocieplenia,mróz wciskający się w każdą , niewielką szparę drewna.Szyje psów obowiązane ciasno łańcuchem,który krępuje dostęp do miski,w której i tak brakuje jedzenia.Psy,które nigdy nie zaznały wolności,psy,którym dzień miesza się z nocą,a jedyną zmianą jest odczuwanie temperatur na wychudzonym i brudnym ciele. Nieogarniecie właścicieli,brak zauważania istotnych problemów,wynikających z nieodpowiedniej dbałości o zwierzę,które jest tylko i wyłącznie systemem ostrzegawczym gospodarstwa.Nie zawsze możemy je zabrać.Brakuje miejsc,brakuje domów.Odjezdzamy zasmuceni i bezradni,obiecując im chociaż solidne budy,które ochronią przed zimnem i upałem.Diane obiecaliśmy zabrać.Zgaszona i zmarznięta czeka na jakikolwiek gest,który zabierze ją z tego miejsca.Miejsca ciszy,czarnych barw,samotności i niemocy.
Sunia ma dopiero 1,5 roku i zasługuje na wspaniałą rodzinę.Na razie szukamy bud dla obydwojga,mamy i jej synka. Jeżeli ktokolwiek dysponuje ,prosimy,odezwijcie się.  

Dom dla rudej Dianki potrzebny na cito

Okolice Tarnowa, Małopolska
w sprawie adopcji
506038700