Hania i Frania szukają domu. Kotki zostały uratowane z najgorszej dziury, siedliska chorób, głodu i kociego nieszczęścia. Miały poważny koci katar, były zapchlone, zarobaczone, z chorobami skórnymi. Trochę czasu zajęło aby doprowadzić je do zdrowia ale się udało. Właśnie zostały wysterylizowane i bardzo szybko dochodzą do siebie. Zostały wyleczone i odrobaczone. Niestety koci katar zostawił piętno w drobnym ciałku Hani w postaci chrapania, niekiedy podczas snu lub w ferworze zabawy. Jest to spowodowane zwiotczeniem krtani po przebytej chorobie. Jest możliwość, że i to minie ale tego teraz nie wiemy. Kotki są niesamowitymi przytulasami, uwielbiają harce i zabawy, są bardzo energiczne. Mają ok. 9 miesięcy ale są mniejsze niż koty w ich wieku, co spowodował głód kiedy były malutkie. Małe organizmy nie miały z czego budować masy ciała i jest to raczej już nie do odrobienia. Są wciąż drobnej budowy ale są coraz silniejsze i piękniejsze. Szukamy domu nie wychodzącego. W przypadku mieszkania na piętrze powyżej pierwszego, będzie wymagana siatka w oknach i na balkonie. Będzie obowiązywała umowa adopcyjna. Kontakt w sprawie adopcji: 604 473 804